Od rodzaju profili, szyb i folii okiennych zależy, ile ciepła ucieknie przez okna.

Załóżmy, że okna pionowe i połaciowe oraz drzwi tarasowe mają w naszym domu łączną powierzchnię 27,9 m2 (w sumie 16 sztuk).

Tak kiepskich okien, jakie przepisy dopuszczają do stosowania, nie ma praktycznie w sprzedaży. My proponujemy okna, które są standardem na rynku (dla pionowych – U = 1,1; dla połaciowych – U = 1,4), wyposażone w rolety, których lamele ocieplone są pianką poliuretanową. Dzięki nim zwiększy się istotnie izolacyjność termiczna okien zimą.

Trzeba w tym miejscu dodać, że przez okna nie tylko ucieka ciepło, ale i napływa do wnętrz w słoneczne dni, co pozwala zmniejszyć koszty ogrzewania zimą. Niestety, latem nagrzewanie się pomieszczeń może stanowić sporą uciążliwość. Opuszczanie rolet podczas naszej nieobecności może się okazać się dobrym sposobem na przeżycie letnich upałów.

Dodatkowy wydatek na cieplejsze okna i rolety jest niestety spory; u nas będzie to aż 20 455 zł, ale pamiętajmy, że podstawową funkcją okien jest doświetlanie wnętrz i zapewnienie mieszkańcom kontaktu wzrokowego ze światem, a nie izolowanie termiczne budynku.

Dzięki cieplejszym oknom i roletom zaoszczędzimy rocznie nawet 2373 kWh energii cieplnej, czyli nieco więcej niż dzięki ciepłej podłodze na gruncie, choć – niestety – osiągniemy to dziesięciokrotnie większymi wydatkami inwestycyjnymi.