Poziom zabezpieczeń w całym domu powinien być jednakowy. Złodziej wybiera zwykle najsłabszy element – więc nie ma sensu montować mocnych drzwi wejściowych, jeśli mamy słabe okna.

Drzwi o podwyższonej odporności na włamanie mają utrudnić zadanie włamywaczowi. Znacznie podnoszą poziom ochrony i stanowią dla niego najtrudniejszą przeszkodę.

Charakterystycznymi elementami każdych drzwi antywłamaniowych są wzmocnione zamki i ościeżnice, wzmocniona konstrukcja skrzydła i co najmniej trzy wzmocnione zawiasy. Dodatkowe zabezpieczenia stosowane w drzwiach, to bolce antywłamaniowe od strony zawiasów lub odpowiednia konstrukcja połączenia skrzydła z ościeżnicą – wręg antywyważeniowy. Jeśli chcemy mieć drzwi z przeszkleniami albo z naświetlami bocznymi lub górnymi, sprawdźmy, czy zastosowane w nich szkło ma odpowiednią klasę antywłamaniową. W budownictwie jednorodzinnym najczęściej stosowane jest szkło klasy P2 lub P4.

Uwaga! Nie wolno zapominać również o solidnym montażu drzwi – dopiero w połączeniu z odpowiednim mocowaniem w ścianie konstrukcyjnej budynku drzwi antywłamaniowe wystarczająco zabezpieczają nasz dom. Pamiętajmy też, że by inwestycja w drogie, antywłamaniowe drzwi miała sens, trzeba również wyposażyć dom w antywłamaniowe okna oraz w instalację alarmową – inaczej złodziej ominie drzwi i poszuka słabszego miejsca, łatwiejszego do sforsowania.

Włamywacze, zamiast drzwi wejściowych (których usytuowanie od frontu utrudnia im „pracę”), często wybierają okna i drzwi na tyłach budynku, prowadzące do garażu, czy pomieszczeń gospodarczych – stamtąd już tylko jeden krok do części mieszkalnej. Dlatego należy zadbać nie tylko o solidne drzwi wejściowe, ale pamiętać też o drzwiach bocznych, których antywłamaniowość w równie dużym stopniu wpływa na ogólny stan bezpieczeństwa naszej posesji.

Czy zawsze jednak należy kupować drzwi najdroższe i o najwyższej klasie odporności na włamanie? Niekoniecznie. Bardziej chodzi o to, by stopień ich odporności dopasować do poziomu zagrożenia włamaniem do domu. Zanim więc zdecydujemy, jakie drzwi wejściowe wybrać, powinniśmy postarać się realnie ocenić poziom zagrożenia, najlepiej zdając się przy tym na pomoc doradcy z firmy sprzedającej stolarkę drzwiową lub projektującej i montującej zabezpieczenia antywłamaniowe. Zupełnie inne drzwi będą potrzebne do domu stojącego na odludziu, a inne do domu w zabudowie szeregowej na chronionym osiedlu.

Na pewno jednak przed wyborem warto przyjrzeć się ofercie rynkowej, gdyż jest tam wiele nowych, często nieznanych rozwiązań. Duży jest chociażby wybór zamków – oprócz zwykłych, zamykanych na klucz, są też takie na odcisk palca, na pilota czy kod (z gałką numeryczną). Ciekawą propozycją jest też wizjer elektroniczny, który z wyglądu przypomina nieco nowoczesny smartfon; ma on minikamerę umieszczaną na zewnętrznej stronie drzwi, która nie tylko pokaże nam, kto dzwoni do drzwi, ale też zarejestruje obraz wszystkich, którzy dzwonili wcześniej, gdy nikogo z mieszańców nie było w domu.

Drzwi z klasą i certyfikatem

Pamiętajmy, że decydując się na zakup drzwi antywłamaniowych, należy przede wszystkim kierować się ich klasą odporności i przyznanymi certyfikatami. Drzwi o podwyższonej odporności na włamanie są przypisane do określonej klasy odporności (od klasy A do klasy C wg polskiej normy, lub według normy europejskiej od klasy 1 do klasy 6, przy czym w budownictwie mieszkaniowym stosuje się drzwi o odporności antywłamaniowej w klasach od 1 do 4). Drzwi klasy A i B mają jedynie podwyższoną odporność na włamanie. Najwyższą odpornością charakteryzują się drzwi klasy C (odpowiednio – unijna klasa 3-4) te są klasyfikowane jako antywłamaniowe.